www.mlfskala.fora.pl

m09b · Wysłany: Czw 22:56, 19 Mar 2009 Temat postu:

Torres;D

tomekc · Wysłany: Pią 17:31, 20 Mar 2009 Temat postu:

Fernando Torres, Cesc Fabregas, Joe Cole, John Terry, Emmanuel Adebayor

montero4 · Wysłany: Pon 3:23, 23 Mar 2009 Temat postu:

Man U w plecy, Chelsea w plecy a L'pool goni. Gerrard na króla strzelców!

robert_blachno · Wysłany: Pon 14:49, 23 Mar 2009 Temat postu:

Nie ma takich drużyn, które wygrywają ligę bez chwilowych kryzysów. Patrz nasza liga Fani W. w plecy, choć dalej są faworytem, Krakdźwig zatrzymał sie na pietrze zwanym Sułoszowa. Nie miałoby sensu chodzić na mecze znając efekt koncowy.

robert_blachno

Jeśli nie starzy z MU to Macheda i 3 punkty są!!! Marvelouse MU!!!!

robert_blachno

Wczoraj oglądaliśmy porywające, zacięte do końca i trzymające w napięciu widowisko na Anfield Road. Faworyzowany bo walczący o tytuł mistrza Anglii Liverpool nie wygrywa z tylko remisuje z półfinalistą ligi mistrzów Arsenalem Londyn 4-4. To był mecz! Obejrzenie takiego meczu w polskiej czy też włoskiej a nawet hiszpańskiej lidze graniczy z cudem. Tempo akcji, motywacja zawodników no i gwiazdy z jednej strony Fernando Torres z drugiej Archawin (4 wspaniałe gole). Drużyny zagrały super ale tylko do przodu. Destrukcja to "kosmos". Co robili obrońcy jednej i drugiej drużyny??? Fabiański nieźle, według mnie mógł zapobiec tylko drugiej wpuszczonej bramce. Nie wiadomo skąd znalazł się w bramce i nie mial możliwości wybicia piłki po wślizgu Benajuna.
Mecz odlot, co dzisiaj na to MU z Totenhamem.

montero4

L'pool wtopił. Grał bez wyrazu. Andriy pokazał klasę, przestał asystować, zaczął strzelać. 4 bramki. Po tym meczu, szczerze, nie ma co porównywać do włoskiej ale hiszpańska i angielska mogą być na równi tylko zależy co się bierze pod uwagę mówiąc o najlepszej lidze świata.

ŚrodkowyCałoboiskowy

Arshawin sie spłacił w tym meczu Wink

Fabiański na plus!

robert_blachno

Wczoraj po obejrzeniu meczu MU z Portsmouth, można była zobaczyć na czym polega różnica pomiędzy finezją Liverpoolu i Arsenalu a konsekwencją MU. Mu był wczoraj jak profesor udzielający lekcji zawodnikom Portsmouth. Gdyby jeszcze większa skuteczność Giggsa, to mecz zakończyłby się dużą różnicą bramkową. Brakowało mi wczoraj na boisku Ferdinanda. Twarz jego pokazana na trybunach jest jak goryczka wlewana do miodu. Widać, że jest to angielski Arek Głowacki. Przeżywający każde niepowodzenie związane z kontuzją. Jeden i drugi to najlepsi fachowcy w destrukcji w swoich ligach (choć często grający bez fartu). Spokój i doświadczenie obydwóch graczy jest esencją sukcesów drużyn w których grają. Chelsea tylko remisuje i chyba wypada z gry o mistrzostwo Anglii.

robert_blachno

I znowu postuję bez riposty!!!
MANCHESTER UNITED - THE BEST OF ENGLAND!!! 16 maja 2009.
Po cichutku liczę, że nie tylko w Anglii ale również w Europie.

montero4

Co tu do riposty. Jak we włoskiej i hiszpańskiej - trzeba było odczekać i mamy mistrzów o których już wiedzieliśmy pare tygodni wcześniej.
Grande Man U. Teatr marzeń. Tevez do Juve!

kopiesiekolanempoczole

nie wiem czy Tevez pogra w Juve tzn napewno będzie wychodził w składzie ale on się tam zmarnuje ...

montero4

Eeee tam. Miejsce się znajdzie ale kosztem Treze bądź Amauriego

robert_blachno

M. Owen do MU? A to ciekawe. Potrzebny jest prawdziwy napastnik, tylko czy temu podoła zagubiony od dwóch sezonów Owen? Zobaczymy.

montero4

Fani Liverpoolu już czekają na mecz z Man U.